No, hejson, od prawie dwóch miesięcy nie ma nowego rozdziału. Mówiąc szczerze - nie zaglądałam do niego od tych prawie dwóch miesięcy. Mam dopiero kilkanaście linijek, w sumie to muszę to powiedzieć - opowiadanie z każdym rozdziałem spada z jakością, bo coraz gorzej mi się pisze. Nie potrafię trzymać się planu, bo czasami nie wiem, jak mam coś opisać, dodatkowo ostatnio muszę się użerać z samą sobą i własnymi sprawami, a GPM nie pomaga.
Nie, to nie jest zawieszenie ani rezygnacja. Jeśli będę mieć wenę - będę pisać, jeśli napiszę rozdział - wstawię go tutaj. Chodzi o to, że nie potrafię się trzymać ram dotyczących dat dodania, równie dobrze mogę pisać ten rozdział pół roku, ale nie mogę z tym nic zrobić, bo nie chciałabym pisać za bardzo na siłę, a przynajmniej nie bardziej niż przedtem. c: To takie małe przeprosiny. I nie, nie zapomniałam o Was, co to, to nie.
Trzymać się. :3